Mały, duży, bury, kolorowy, milutki, z kokardką czy w kubraczku... Każdy posiada bądź posiadał własnego ulubionego misia pluszowego i każdy uczeń naszej szkoły 24 listopada przyniósł takiego misia do szkoły.
Jest to jedna z najpopularniejszych zabawek w Europie już od XIX wieku! Miś pluszowy nieodłącznie kojarzony jest z beztroskim czasem dzieciństwa. Wiele razy, pewnie, dla Was był kumplem do zabawy, kompanem podróży, przyjacielem, któremu można wszystko powiedzieć, antidotum na nocne koszmary.
Pierwsze misie pluszowe powstały w Europie, następnie były też eksportowane do USA. Nazwa Teddy Bear, wzięła się od zdrobnienia imienia Teodora Roosevelta. Wiąże się z tym historia o niedźwiadku, którego postrzelił podczas polowania jeden z jego towarzyszy. Gdy prezydent zobaczył przestraszone zwierzątko, kazał je wypuścić. Cała historyjka została zobrazowana w komiksie i opublikowana w gazecie. Producenci zabawek podchwycili historyjkę i nazwali pluszowego misia “Teddy Bear”.
Święto to w naszej szkole połaczone zostało z MARATONEM CZYTANIA.
Podczas czwartej godziny lekcyjnej wszystkie dzieci wraz ze swoją przytulanką, bądź podusią spotkały się na sali gimnastycznej i przez godzinę czytały ulubioną książkę.
Na sali panowała cisza i wielkie skupienie - jak na egzaminie.
Po zakończonym seansie czytanie wszyscy otrzymali coś słodkiego - małego misia