"Do Zakopanego!" - pierwszy raz słowa te padły w listopadzie podczas spotkania z rodzicami. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ większość z nas właśnie w góry chciała pojechać na wycieczkę. Nie mogliśmy się doczekać i już od dawna planowaliśmy trasę wypadu. Kwiecień zbliżał się wielkimi krokami, a wraz z nim wzrastało nasze podniecenie. Zaczęliśmy odliczać dni, aż w końcu nadszedł upragniony przez wszystkich 26 kwiecień - dzień wyjazdu. Niektórzy przed szkołą znaleźli się nawet o godzinę wcześniej! Taak… Przecież wiadomo, że z nadmiaru emocji nikt nie mógł zasnąć;)
Na pokładzie autokaru "EUROBUS" powitali nas przemili panowie kierowcy, z którym przejechaliśmy ponad 1000 km! Podróż minęła nam w przyjemnej i wesołej atmosferze.
Poniedziałek 27.04.2015r.
26-ego kwietnia o godzinie 2300 przed Szkołą w Borzestowie odbyła się zbiórka 20 uczestników wycieczki. Po przypomnieniu regulaminu, załadowaniu bagaży do autobusu oraz pożegnaniu z rodzicami, o godzinie 2315 wyruszyliśmy w trasę, aby jak najszybciej dotrzeć do Krakowa.Po drodze zabraliśmy jeszcze koleżanki i kolegów z sąsiednich szkół tj. Reskowa i Kożyczkowa.
O godzinie 830 27- ego kwietnia dojechaliśmy do Krakowa.
Z przewodnikiem, którym okazał się przemiły, rozpoczęliśmy zwiedzanie od godz 900. Spacerkiem przeszliśmy na Wzgórze Wawelskie gdzie zwidziliśmy Katedrę św. Stanisława i Wacława z Grobami Królewskimi, Dzwon Zygmunta, renesansowy dziedziniec Zamku Królewskiego. Następnie przeszliśmy Smoczą Jamą na spotkanie ze Smokiem Wawelskim gdzie zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia. Kolejnym punktem zwiedzania była ulica Fliriańska, którą dotarliśmy do Starego Rynku i Bazyliki Mariackiej - największego i najważniejszego po Katedrze Wawelskiej kościoła w Krakowie ze słynnym ołtarzem Wita Stwosza. Posłuchaliśmy hejnału, który rozlegał się na cztery strony świata oraz mieliśmy czas wolny aby zakupić pamiątki na słynnych Sukiennicach. Sympatyczny pan przewodnik poprowadził nas również przez Bramę Floriańską do Uniwerytetu Jagielońskiego i oczywiście pod Okno św. Jana Pawła II. Około godz. 1700 udaliśmy się do Ośrodka Wczasowego "Czesława" do miejscowości Ząb na obiadokolację i nocleg.
Wtorek 28.04.15r.
Po przepysznym śniadaniu udaliśmy się do Zakopanego. Tam czekał na nas przesympatyczny "Pan Tadek" - rodowity góral, który mówił do nas tylko i wyłącznie po góralsku. Zaraz po powitaniu Tadek zabrał nas na wycieczkę po Zakopanem, opowiadając ciekawe historie związane z tym miastem i jego mieszkańcami. Zwiedziliśmy Park Przyrody gdzie przeżyliśmy pouczającą lekcję przyrody. Następnie zwiedziliśmy Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach, cmentarz na Pęsakowym Brzysku, gdzie spoczywają najznakomitsi mieszkańcy Zakopanego oraz mały Kościółek przy tym cmentarzu. Kolejną atrakcją był wyjazd na Gubałówkę. Gubałówka jest to jedno z najczęściej odwiedzanych i najpopularniejszych miejsc w Zakopanem. Chyba nie ma turysty, który nie był na szczycie Gubałówki. Budowa kolejki rozpoczęła się w lipcu 1938 r. a zakończona w grudniu 1938r. Po całkowitej modernizacji w 2001r. kolejka na Gubałówkę stała się jedną z najnowocześniejszych kolei linowo-terenowych. Stacja dolna znajduje się 823 m n.p.m., stacja górna mieści się na wysokości 1122 m n.p.m. Kolejka przewozi ok. 2000 osób na godzinę, jednorazowo zabiera 120 osób, a średni czas jazdy wynosi ok. 3,5 minuty. Na górnej polanie Gubałówki można podziwiać przepiękną panoramę Tatr i Zakopanego. Po tych zapierających dech w piersiach spacerkiem dotarliśmy do Butorowego Wierchu. Butorowy Wierch jest to najwyższe wzniesienie Pasma Gubałowskiego.. Kolej linowa krzesełkowa - podwójna uruchomiona została w lutym 1977r. Dolna stacja znajduje się 886 m n.p.m., górna 1158 m n.p.m.. Kolejka przewozi ok. 880 osób na godzinę a czas jazdy wynosi 18 minut. Tą właśnie kolejką zjechaliśmy w dół , gdzie czekał na nas autokar. Pan kierowca zawiózł nas na Wielką i Średnią Krokiew. Tego dnia też spędziliśmy 2 godziny na Krupówkach. O godz. 18 zawitaliśmy w naszym pensjonacie, gdzie zjedliśmy przepyszną obiadokolację. Pani kucharka była miła, a posiłek wyśmienicie smakował. Po posiłku mieliśmy czas na bilard, tenisa i grę w piłkę nożną, a parę godzin później po wspólnych zabawach, zmęczeni położyliśmy się spać.
Środa 29.04.2015r.
Trzeciego dnia po zjedzeniu śniadania oraz posprzątaniu pokoi, o godzinie 830 wyruszyliśmy na wycieczkę do Morskiego Oka, które jest bez wątpienia jedną z ikon Zakopanego. Goszcząc w mieście, niezależnie od tego jak długo, trzeba je po prostu odwiedzić. Droga nad jezioro jest dość męcząca - wije się długą 9 km, asfaltową wstęgą. Po drodze zatrzymaliśmy się przy Wodogrzmotach Mickiewicza. Wodogrzmoty Mickiewicza powstały na skalnym progu Doliny Roztoki, w miejscu w którym znajdująca się wyżej boczna Dolina Roztoki "dochodzi" do położonej niżej Doliny Białki. Wodogrzmoty dzielą się na: Niżni, Pośredni i Wyżni. Z mostu najlepiej widać Pośredni, z trady do Doliny Pięciu Stawów Wyżni, a z okolic schroniska w Roztoce Niżni. W 1891 roku, a więc w rok po sprowadzeniu prochów Adama Mickiewicza, nazwę temu miejscu na cześć wieszcza nadało Towarzystwo Tatrzańskie. Po tych zapierających dech w piersiach widokach ruszyliśmy w dalszą drogę. Gdy dotarliśmy na miejsce wszyscy jednogłośnie stwierdziliśmy, że warto było przejść tę męczącą drogę, aby zobaczyć to leżące na wysokości 1395 m, zwane niegdyś Rybim Stawem największe i najpiękniejsze jezioro malowniczo położone wTatrach (34 ha i 50 m głębokości), bardzo licznie i chętnie odwiedzane przez turystów. Wzdłuż tego jeziora przebiega czerwony szlak, biegnący w górę, nad Czarny Staw, a dalej na najwyższy polski szczyt - Rysy (2499 m n.p.m.). Nad Morskim Okiem powstało pierwsze schronisko tatrzańskie - w 1874 roku. Obecny budynek schroniska PTKK położony jest na wysokości 1405 m n.p.m., na wale morenowym, a od 1976 r. uznany jest za zabytek prawnie chroniony. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną. Zmęczeni ale zadowoleni o godz. 17.00 zjedliśmy obiadokolację. Około godziny 20:00 nauczyciele przygotowali nam niespodziankę w postaci ogniska i pieczenia kiełbasek. Po tak emocjonującym i męczącym dniu, nikt z nas nie myślał o zielonej nocy , wszyscy zasnęliśmy nie wiadomo kiedy.
Czwartek 30.04.2015r.
Zaraz po śniadaniu i wykwaterowaniu wyjechaliśmy jeszcze pożegnać się z miastem Zakopane. Mieliśmy czas na zakum oscypków i pamiątek. Ok.1200 wyruszyliśmy do miasta Wadowice. Zwiedziliśmy Bazylikę Najświętszej Marii Panny, Klasztor Karmelitów Bosych i najważniejszy punkt - Dom Rodzinny św. jana Pawła II. Obecnie jest to przepiękne Muzeum Biograficzne Jana Pawła II. Od momentu wyboru Karola Wojtyły na papieża, stał się miejscem licznych pielgrzymek ludzi z całej Polski i świata. Z każdym rokiem pontyfikatu Jana Pawła II, w którym pokazywał On światu nowe oblicze chrześcijaństwa i zbliżał się do ludzi różnych wyznań, coraz większe rzesze pielgrzymów pragnęły odwiedzić miejsce dzieciństwa i młodości Papieża.
Około godz. 200 szczęśliwie dotarliśmy do Borzestowa.
Podczas tej wycieczki mogliśmy się wiele nauczyć oraz zobaczyć dużo pięknych zakątków. Poznaliśmy uroki Tatr, Zakopanego, Krakowa i Wadowic. Dzięki wspaniałej pogodzie plan wycieczki został w pełni zrealizowany.
Dziękujemy opiekunom : p.Katarzynie Wydrowskiej, p.Annie Palich, p.Izabelli Chistowskiej oraz p. Hannie Dawidowskiej.
Dziękujemy również przewodnikowi p. Maciejowi oraz p. Agnieszce z Biura Podróży "Ewa" za tak wspaniale przygotowaną wycieczkę.